Rządowy festiwal żywności w sercu CBD w Sydney został potępiony za spowodowanie chaosu wśród osób dojeżdżających do pracy – tego samego dnia protestujący został uwięziony za blokowanie drogi.

Impreza obiadowa zorganizowana przez rząd NSW w środku CBD w Sydney została potępiona za spowodowanie chaosu w podróży.

Inspirowane kuchnią amerykańską – Open for Lunch, George Street Hoedown – odbywało się w piątek między 12:00 a 15:00 – ale tramwaj był zablokowany od czwartku w nocy do godzin po spakowaniu w piątek po południu.

Oznakowanie na przystankach kolei lekkiej ostrzegało o zamknięciu w tygodniach poprzedzających wydarzenie – ale wydarzenie wciąż było zaskakujące.

Sfrustrowani mieszkańcy Sydney zalali media społecznościowe skargami po tym, jak ich plany legły w gruzach, a wielu pytało, dlaczego zamiast tego nie wykorzystano pobliskiego Hyde Parku.

Niektórzy twierdzili, że nie mogą dojechać do pracy.

„Nie mogę dostać się do pieprzonej pracy, jeśli jest ona na środku torów kolejki podmiejskiej” – powiedziała jedna osoba w Internecie.

„Sydney traktuje transport publiczny jako system, który można po prostu wyłączyć i włączyć, gdy jest to wygodne, a nie jako podstawową usługę publiczną” – napisał inny.

„Nie możemy zejść niżej. Czy możemy? Co za wstyd! Zakłócanie transportu publicznego, aby ludzie mogli cieszyć się lunchem i winem” – narzeka trzeci.

„Dosłownie parki i inne duże otwarte przestrzenie znajdują się w odległości krótkiego spaceru od miejsca, w którym się założyli” – argumentował inny.

Inni szybko zwrócili uwagę na ironię, że rząd zablokował jedną z najbardziej krytycznych linii kolejowych w Sydney tego samego dnia, w którym zamknął protestującego za to samo.

„Protestant klimatyczny zostaje skazany na 15 miesięcy więzienia za zablokowanie jednego bocznego pasa mostu Sydney Harbour Bridge na 25 (minut)… Tymczasem cała trasa lekkiej kolei George St jest zablokowana przez cały dzień z powodu jakiegoś dziwacznego „Otwarte na lunch” wydarzenie” – napisał na Twitterze konsultant ds. środowiska Michael Mazengarb.

„W porządku, jeśli robią to ankieterzy” – odpowiedziała jedna osoba.

„Morał z tej historii jest taki, że powinna była zaplanować blokadę ruchu z odpowiednimi władzami” – powiedział inny.

Zaledwie kilka przecznic od gości ucztujących na George Street, Deannie „Violet” Coco powiedziano, że spędzi następne osiem miesięcy w więzieniu za swoją demonstrację dotyczącą zmian klimatu, która odbyła się 13 kwietnia na moście Sydney Harbour Bridge.

Podczas swojej demonstracji stała na dachu zaparkowanej ciężarówki i zapalała flair – transmitując na żywo krótką aferę.

Coco została uznana za winną i skazana na 15 miesięcy pozbawienia wolności z ośmiomiesięcznym okresem bez możliwości zwolnienia warunkowego za kilka zarzutów, w tym użycie dopuszczonego materiału wybuchowego niezgodnie z zaleceniami, posiadanie jasnego sygnału alarmowego w miejscu publicznym oraz zakłócanie bezpiecznej eksploatacji most, do którego przyznała się.

Jej demonstracja trwała 25 minut.

Podczas konferencji prasowej podczas tego wydarzenia premier Nowej Południowej Walii, Dominic Perrottet, powiedział, że było to jedno z wielu wydarzeń planowanych w celu sprowadzenia ludzi „z powrotem do miasta” po Covid.

„Za każdym razem, gdy chcesz zrobić coś wspaniałego, zawsze znajdzie się przeciwnik, który powie, że nie możemy tego zrobić” – powiedział, zwracając się do lokalnych mediów z problemami związanymi z ruchem drogowym i transportem publicznym.

„Jeśli chodzi o to wydarzenie w zeszłym roku, było wiele krytyki za zamknięcie kolei lekkiej – wiesz co? Wszyscy świetnie się bawili – wszyscy bawili się na zewnątrz.”

„Jeden dzień bez kolejki – żaden problem”.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *